Jedni
robią to z potrzeby.
Rozlewają
na papier myśli,
tworząc z kleksów słowa.
Drudzy,
z pasją pieszczą wyraz,
ssąc
kropkę nad "i"
jak kobiecy sutek.
Inni
to jedynie twórcy,
spłycają,
ze słów tworząc
proste origami,
tak,
by wyglądało pięknie,
z papieru
brzydkie kaczątka.
A pan? Pan na końcu sali?
Ja?
Piszę z przyjemności.
Kosztując każde słowo
jakby było pierwszym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz